[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Ach śpij, kochanie,
czas mija - to wszystko,
to wszystko,
niech pojmie, kto może, kto może,
ach śpijcie, ach śpijmy...
gasimy....
KrzyczÄ™ przez sen
Czy to nie wszystko jedno,
gdzie ja na ciebie czekam,
w czyjej pościeli śpię,
czy to nie wszystko jedno -
mur nas dzieli, czy rzeka,
rok nas dzieli, czy dzień...
KrzyczÄ™ przez sen -
gdziekolwiek jestem -
krzyczÄ™ przez sen,
czy śpię, czy nie śpię -
krzyczÄ™ przez sen.
Choć wojny nie ma,
krzyczÄ™ przez sen,
na znany temat
krzyczÄ™ przez sen...
Jak wilczy tren
krzyk w nocy ginie,
krzyczÄ™ przez sen
twoje imiÄ™...
Czy to nie wszystko jedno
gdzie się spotkamy w końcu,
ile przybędzie lat,
czy to nie wszystko jedno
w deszczu, burzy czy słońcu
przyjdzie ruszyć nam w świat.
KrzyczÄ™ przez sen...
Wiem, że wrócimy kiedyś
do niemodnego parku,
tam gdzie znajomy szpak,
znowu będziemy biedni
znów bez mebli i garnków
ale dobrze nam tak...
KrzyczÄ™ przez sen,
z radości krzyczę,
krzyczÄ™ przez sen,
godziny liczÄ™,
krzyczÄ™ przez sen,
niech serce wali,
krzyczÄ™ przez sen -
niech noc siÄ™ pali!
Kto tam u ciebie jest
Już spakowałam twoje książki,
włożyłam do wielkiej paczki,
kupiłam sznur, niedługo wyślę.
Tamte pieniądze z białej szafki
oddałam, rzecz jasna, matce.
Prawie już o tobie nie myślę.
Czasem dzwonię w nieważnej sprawie,
na przykład choruje pies.
Nic już nie wiem, nie pytam prawie
i tylko ten stuk, ten stukot w głowie
kto tam u ciebie jest, kto tam jest...
Kto tam jest, czyja grzechocze jak grzech kostka lodu
kto tam u ciebie jest, od wschodu do zachodu...
Ręce mam teraz bardziej spokojne,
do miast już tak się nie rwę.
Wciąż lubię wiatr i trochę czytam.
Myślę o śmierci, zanim zasnę,
bo to jest być może powrót.
Jestem wciąż niejasna, niesyta...
Czasem dzwonisz w nieważnej sprawie
i to jest prawdziwy gest.
Nic już nie wiem, nie pytam prawie
i tylko ten stuk, ten stukot w głowie
kto tam u ciebie jest, kto tam jest...
Kwitnie mak
Kwitnie mak
na znak,
że lato.
IdÄ™ z tobÄ… w noc popielatÄ….
Słów nam brak,
bo tak
szczęśliwie
szepcÄ… ptaki gadatliwe,
że to znów pogoda
i w zagrodach kwitnie mak.
A dzień - co dzień,
odmierza coraz krótszy szlak,
a noc - co noc
trwa dłużej niżby pragnął polny mak.
Ta noc - mój miły,
chce znów nieba nam przychylić,
ale o tym nie wie, że ty w niebie nie chcesz być...
A dzień - co dzień
przemierza coraz krótszy szlak,
a noc - co noc
trwa dłużej niżby pragnął polny mak.
Słów brak,
bo tak
bezradnie
milczÄ… raki w rzece na dnie,
chociaż znów pogoda i w zagrodach kwitnie mak.
...Więcej w makach jesieni,
któż nas, miły, odmienił,
czy to ptaki sÄ… winne,
czy ten mak?...
Lekki zawrót głowy
Nic już nie mów,
lepiej tańczmy,
mimo woli
bliskoznaczni.
SÅ‚owa majÄ… kolce,
słowa chodzą stadem,
nie chcÄ™, nie rozumiem,
jutro jadÄ™.
Po co budzić
lepiej tańczmy,
zginÄ… w ogniu
bliskoznaczni.
Słowa niosą słowa,
ciężkie jak nadbagaż,
nie chcesz, nie rozumiesz,
nie pomagasz.
Zapraszam ciÄ™ na film,
na zawrót głowy,
na sen muzyczny
i malinowy.
Zapraszam ciÄ™ na wiatr
na zawrót głowy,
na koktajl z deszczu
i z nocnej pory.
Oczy, oczy,
tańczmy, tańczmy,
noc ma zapach
pomarańczy.
SÅ‚owa majÄ… dzieci,
niecierpliwe gesty,
te spóznione żale
i te wczesne.
SÅ‚owa majÄ… kolce,
słowa chodzą stadem,
nie chcÄ™, nie rozumiem,
jutro jadÄ™...
Słowa niosą słowa,
ciężkie jak nadbagaż,
nie chcesz, nie rozumiesz,
nie pomagasz...
Luna srebrnooka
Lunatycznie siÄ™ przechadza luna srebrnooka,
i oglÄ…da w czarnym stawie swojÄ… drugÄ… twarz.
Karolina ma kokardÄ™ w kolorowych lokach
i ubierze się na randkę w całkiem nowy płaszcz
Jakieś dziwne śmiechy słychać w mrokach i półmrokach,
pachnie mięta, majeranek, pachnie biały bez.
W taki wieczór każdy kogoś chociaż trochę kocha,
a przynajmniej mu się zdaje, że tak właśnie jest.
Te dziewczyny, które w oknach stoją bardzo same,
i ta pani co przegląda album starych zdjęć,
one piszą do księżyca listy niekochane,
i wrzucają w czarne morze obojętny seks.
Bardzo proszę zgasić księżyc, wyciąć majeranek,
Bo to drażni takich ludzi, którym smutno jest.
Bardzo proszę zgasić księżyc, piszą niekochane,
albo zrobić coś dla ludzi, którym smutno jest.
%7Å‚egnaj mi, Krakowie
%7łegnaj mi, Krakowie, bywajże mi zdrów,
pod mym domem furka czeka już.
Tu z mojego miasta gnajÄ… mnie jak psa,
jakże pusta dziś uliczka ma.
%7łegnaj mi, Krakowie, to już ostatnie dni,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]