[ Pobierz całość w formacie PDF ]

kami, �ydami, Tyrolczykami i naszymi wieSniakami, z ka�dym we w�aSciwym dialekcie, tak
jak go od urodzenia u�ywa�.
- Tak wi�c - wtr�ci� S�dziwoj - nikt nie wie nic pewnego ani o wieku, ani o ojczyxnie tego
cz�owieka?
- S�dz�c z jego fizjognomii mo�na by si� domySla�, i� pochodzi ze Wschodu. Te idealnej
pi�knoSci rysy twarzy, wielkie czarne oczy, w�osy jak heban, r�ce delikatne jak u kobiety,
a przy tym wprawa w j�zyki wschodnie, tyle trudne dla Europejczyków, wszystko to mo�e
naprowadza� na domys�, i� si� urodzi� pod gor�cym niebem Po�udnia.
- Lecz akcent w naszych j�zykach, jakiego �aden mieszkaniec Wschodu nie nabierze, obej-
Scie si� ca�e zupe�nie nasze...
26
- A wi�c - przerwa� Bodenstein - to chyba czarownik, nie wiem! JeSli cz�owiek ten wolny, to
u was widno z diab�em ju� bezkarnie mo�na spisywa� cyrografy.*** Musz� ja tego dojS�...
- Je�eli on jest czarownikiem - odezwa� si� gospodarz spod Z�otego Bociana - to dalibóg,
chyba i to si� teraz odmieni�o. Za moich m�odych lat czarodzieje i czarownice zupe�nie ina-
czej wygl�dali. Albo to ja ma�o ich si� napatrzy�em, jak je topili w stawach, po rzekach, albo
na stosie palili! Wszystko by�o stare, czarne i szpetne, prawie jako sam diabe�. Ten zaS pan,
o którym mowa, ja jego nie broni�, ale przecie� on tu u mnie na górze mieszka, to wcale co
innego, i ka�dy si� o tym przekona� mo�e. Ja jego nie broni�, jego nie znam; ale� on do ko-
Scio�a chodzi, �aden ubogi jeszcze nie odszed� od niego z pró�n� r�k�, tylu ludzi ju� uleczy�,
których nasi lekarze porzucili, z�ego jeszcze nikomu nic nie zrobi�.
- Ale sk�d on ma tyle pieni�dzy?
- �e ma wiele pieni�dzy, to by�by dowód, �e nie czarownik; nie s�ysza�em jeszcze, aby który
palony czarownik mia� wiele pieni�dzy. A �e on rzuca z�oto, to i biedni ludzie maj� si� z tego
dobrze. �eby� jeszcze wszyscy byli tacy czarownicy, nie wiem, za co by ich pali�. Ja jego nie
broni�, bo go nie znam, ale powiem pa�stwu pod sekretem, i� mia�em podejrzenie, �e to al-
chemik. Po jego wyjSciu drugim kluczem otworzy�em dla ciekawoSci jego komnat�, aby jeSli
to cz�owiek podejrzany, nie mie� go u siebie. Ale có�? tam nie ma komina, a �adnych flaszek
ani narz�dzi, ani ksi��ek prawie, oprócz jednego �ó�ka, nic nie znalaz�em. On jest grzeczny,
je i pije jak drudzy ludzie, bawi si�: uwa�a�em tylko, �e si� nigdy nie Smieje, jak inni ludzie,
to ca�a ró�nica. Ubiera si� przyzwoicie, a �e nadzwyczajnie jest pi�kny, to nic dziwnego, �e
wszystkie kobiety wygl�daj� tylko, aby go zobaczy�. Daj Bo�e, aby wszyscy czarodzieje byli
tacy.
Wtem g�oSne okrzyki nowej gromady Spiewaj�cych burszów dochodz�c z pierwszej komnaty
przerwa�y rozmow�. S�dziwoj mocno si� zaduma�. Rogosz, chc�c gwa�tem zwerbowa� go do
swej falangi, rozumia�, i� jeszcze wyrwa� go mo�e z unosz�cej nami�tnoSci walcz�c z ni�
otwarcie i Smia�o. Po chwili wi�c rzek� do niego:
- Otó� to takie zjawiska na kszta�t arabskich powieSci, które ci� tutaj czaruj�, lecz nim zupe�-
nie staniesz si� ich wyznawc�, wspomnij coS winien krajowi, co sobie samemu. Wszystkie te
gaw�dy nie dowodz� niczego. I ów Szwed, i zakrystian mogli by� namówionymi pomocnika-
mi oszusta, a wtedy ca�a cudownoS� zniknie.
- Bo dla was, zimni egoiSci - zawo�a� ura�ony S�dziwoj - nie ma cudu. Bo wy, jak Tomasz,
k�ad�c palec w ran�, jeszcze byScie nie uwierzyli, je�eliby cud robiony by� nie dla jakiej ko-
rzySci. Dlatego nie wierzycie w cuda natury, a przecie� one nas otaczaj�, nie wierzycie w cu-
da serca ni mySli, bo wasze mySli s� tablic� procentowych rachunków. Precz mi z tymi lito-
Snymi ostrze�eniami, gdybym wiedzia�, i� kiedyS podobnie mySle� b�d�, zawczasu bym si�
sob� brzydzi�.
- S�owa przyjaxni - odpar� zimno Rogosz - nie powinny ci� unosi� gniewem; je�eli przyjax�
ma tylko pochlebia�, przestaje by� przyjaxni�. Jeszcze ci jedno ostatnie wspomn�. Przypo-
mnij sobie wszystkie powieSci o Flamelu, Dubois, Mamugo Bragadino**** i tylu innych, któ-
rych pami�� zaledwo obejmie. Ilu� to oni cudów dzia�ali! Ilu� to by�o Swiadków tego! Ca�y
Swiat im prawie wierzy�, a przecie� w ko�cu wi�zienie lub poz�acana (Bóg wie, dlaczego?)
szubienica, by�a nadgrod� ich oszuka�stw.
- Nie by�o� i mi�dzy Boskimi pos�a�cami fa�szywych proroków? Czy� mamy równa� Danie-
la, Jeremiasza z Nostradamem?
27
- Ja nie si�gam tak daleko, lecz s�dz� z tego, co widz�. Ty nigdy nie zostaniesz takim mi-
strzem. Nie tyle pi�kny, abyS móg� podobny zapa� wzbudza�, nie tyle zr�czny kuglarz, abyS
móg� niby robi� z�oto, z prostym sercem poSwi�caj�c si� zwodniczej nauce sta�byS si� wresz-
cie laborantem, w�drownym alchemikiem, który dla bogatych panów robi z�oto za kilka gro-
szy dziennej zap�aty! Oto godny cel tylu usi�owa�!
- Jak to - rzek� zdziwiony S�dziwoj - czyli�byS nawet nie wierzy�, i� Kosmopolita jest praw-
dziwym adept�?
- Wierz�, i� znaj�c sztuk� robienia z�ota, zapewne by si� sam nie w�óczy� po Swiecie jak mara,
lecz by bogactw u�ywa�. Zapewne by z innym jexdzi� dworem i postara� si� o pi�kn� towa-
rzyszk� �ycia; zapewne bySmy go widzieli ksi���ciem, a nie tajemniczym, bez jednego na-
wet s�u�alca, w�drowcem.
I by�y to pierwsze s�owa Rogosza, które tr�ci�y tajemn� strun� w sercu S�dziwoja. Sam przed
sob� zawstydzi� si� spostrzeg�szy, i� nie potrafi�by u�ywa� tak skromnie nieprzebranych bo- [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl