[ Pobierz całość w formacie PDF ]

poddać, intelekt - że grupa nie przetrwa, jeśli dalej będzie się
upierać przy swoim.
- Róbcie, co chcecie - powiedziała. - Ja skończyłam.
Umowa zawiązania spółki stała się punktem zwrotnym:
nastąpił koniec grupy Jonell i nadszedł czas grupy. Jonell
chciała zobaczyć, co się stanie, kiedy zbierze razem trzynaście
bab z jajami. Teraz widziała: razem stanowiły siłę. Wspólnie
ją przegłosowały. Od samego początku chciała, żeby grupa
okazała się silniejsza niż jednostka, ale nigdy by nie
pomyślała, że tą jednostką będzie właśnie ona. Nigdy nie
sądziła, że głos grupy stanie się silniejszy niż jej głos.
Podpisała dokument, który naruszał wszystko, w co
wierzyła, i przez kilka miesięcy nie mogła dojść do siebie.
Nigdy więcej nie wspomniała o spółce z ograniczoną
odpowiedzialnością.
Grupa ruszy dalej, a Jonell razem z niÄ…. Po raz kolejny
dokładnie to, co sprawiło ból Jonell, okazało się początkiem
czegoś cudownego dla całej trzynastki.
Rozdział dziewiąty
Nancy Huff, entuzjastka
Uczy się lepiej bawić
Po porannym, sześciokilometrowym spacerze Jonell, Patti
i Dale zatrzymały się w Palermo. Zwykle Nancy Huff
przyłączała się do  Walkie Talkies" - jak je nazywali
niektórzy mieszkańcy - ale dziś musiała pojechać wcześniej
do biura. Tego wrześniowego poranka brylanty lśniły na
czarnej koszulce z lycry Jonell. Niedawno dostała naszyjnik
po raz drugi.
Jej umysł sparaliżowany kwaśnym posmakiem
pozostawionym przez dyskusję o spółce sześć tygodni temu
znowu zaczął pracować. Inni mogą sobie otaczać grupę
prawniczym murem, uznała, ale to ona wymyśli, jak szerzej
rozpropagować prawdziwą misję naszyjnika.
Rosslyn Nikala, dwudziestosiedmioletnia kelnerka za ladÄ…,
przyjęła zamówienie kobiet na trzy podwójne latte i bajgiel z
serem, po czym zauważyła naszyjnik.
- Kocham brylanty - powiedziała powoli. Akcentowała
każde słowo i przeciągała wyraz  kocham". - Mam
brylantowy pierścionek zaręczynowy - wyciągnęła lewą dłoń -
brylantowe kolczyki i brylantowy naszyjnik, który dostałam
od męża na pierwsze Walentynki po naszym ślubie, ale ma
tylko trzy kamienie. Pewnego dnia zażyczę sobie takiego
naszyjnika, jak twój.
Jonell widziała wiele kobiet, które wpatrywały się w
naszyjnik, ale żadna nie patrzyła z tak jawnym pożądaniem.
Odpięła brylanty, sięgnęła ponad ladę i zapięła je na szyi
Rosslyn. Gest bardzo naturalny dla kobiety wierzÄ…cej w
egalitaryzm, ale nie dla młodej kelnerki za barem. Oczy
Rosslyn się zaszkliły.
- Och, kurczę. - Tylko tyle mogła powiedzieć między
urywającymi się, pełnymi niedowierzania wdechami. - Rety.
Może dostanę taki po dziesięciu latach małżeństwa. Boże, tak
bym chciała. Dzięki tobie będę miała wspaniały dzień.
Jonell chłonęła słowa, które właśnie usłyszała, wpatrując
się w rozanieloną twarz Rosslyn, i wpadła na nowy pomysł.
Na zewnątrz, gdzie stali bywalcy siedzieli wokół małych,
okrągłych stolików, Jonell zaoferowała naszyjnik kobiecie,
którą znała, wiecznie młodej artystce.
- Chciałabyś przez chwilę ponosić brylanty? - zapytała.
- O, tak! Mogłabym?
Drobna, opalona artystka wyglądała na tak zaskoczoną i
podekscytowaną, jakby wygrała na loterii. Po kwadransie
Jonell zaproponowała naszyjnik następnej osobie, potem
kolejnej. Tego ranka większość gości stanowili mężczyzni, ale
Jonell nie robiło to różnicy. Przedsiębiorca budowlany,
rzezbiarz, właściciel salonu, pośrednik handlu
nieruchomościami, muzyk - wszyscy chętnie przymierzali
naszyjnik. Jedni puszyli siÄ™ jak pawie, inni krygowali, jeszcze
inni śmiali.
- Powinienem był założyć obcasy - zażartował rosły
policjant, kiedy brylanty zalśniły na tle granatowego
uniformu. Nie pasowały do złotej odznaki.
Kiedy wszyscy zdecydowali, że na białych koszulkach
naszyjnik nie wygląda wystarczająco dobrze, dwóch artystów
po prostu się rozebrało. Patti robiła każdemu zdjęcie swoim
nieodłącznym aparatem cyfrowym, a Dale chwaliła każdą
pozę. Mężczyzni dyskutowali o tym, czy brylanty wyglądają
lepiej na owłosionej czy gładkiej klatce. Gładka wygrała sześć
do zera. W trakcie rozmowy o naszyjniku zaczęli się [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl