[ Pobierz całość w formacie PDF ]
onę ofiarę swoję, która Mu podawają w poczciwym rozrodzeniu swoim, patrzyć i im wedle obietnic
Swych błogosławić. Błogosławieństwa stanu małżeńskiego poczciwego Abowiem to mocno zaślubić
raczył takiemu każdemu stanowi, kto się w nim wiernie, pobożnie, pomiernie a wedle wolej Jego
zachowywać będzie, iż bogactwo a poczciwość około nich zawżdy zamnażać się będzie, a obiecuje się
strzec i rozmnażać obory ich, stodoły ich, gumna ich tak, iż w obfitości zawżdy będą uż wać
dobrodziejstwa Jego, a ziemia im dobrowolnie zawżdy będzie rozmnażała potrzebne owoce swoje. W
Psal. CXXVII %7łonka ona jego będzie jako winna macica, podawając wdzięczne gronka i Panu Bogu ku
czci, a ku pociesze onemu towarzyszowi swemu. Dziatki będą jako oliwne gałązki około stołu jego, a
sam w swej stałości stanie jako drzewo cedrowe, nad pięknym zdrojem mocno stojące, które już
żadnym wichrem nigdy poruszone być nie może. W Psal. XCI A jakiż żywot, proszę cię, a jakież
wdzięczniejsze mieszkanie może być człowieka poczciwego za żywota tego niepewnego swego, jedno
ten, którego Pan Bóg opiekalnik jest, a który sobie między wszytkimi stany nawdzięczniej upodobać
raczył? KAPITULUM V
5. JAKO POCZCIWY CZAOWIEK WSZYTKI CNOTY W SOBIE ZDOBI POWINIEN, A NAPIRWEJ
SPRAWIEDLIWOZ
A iż między wszytkimi cnotami bezpiecznie to każdy rzec musi, iż to jest naprzedniejsza cnota
sprawiedliwość, a już się do tej wszytki ine cnoty ściągać muszą, jako rzeki do morza - bo gdzie zastąpi
sprawiedliwość, już ustać musi łakomstwo, już gniew, już zazdrość; bo kto będzie pomniał na
sprawiedliwość, wszytko to w nim upaść a ustać musi - a tak poczciwemu człowiekowi nie ma być nic
inszego na więtszej pieczy, jedno ta święta a naprzedniejsza cnota: sprawiedliwość. Przeto poczciwy
człowiek ma pilnie przestrzegać, aby go ani stan żadny, ani .ślachectwa, ani żadna wspaniłość od inych
cnót nie odciągała, a zwłaszcza od tej świętej sprawiedliwości a od tego wszech cnót prawego celu.
Sam się każdy dobry osądzić ma A sprawiedliwość nic inszego nie jest, jedno to każdemu
przywłaszczyć, co czyje jest. Także poczciwy każdy człowiek, napirwej sam się nadobnie rozmierzywszy
a rozsądziwszy się w sumnieniu swoim, jeśli by co komu winien został, tedy bez wszej srogości prawa,
bez wszego przymuszenia miałby się i z powinności bojazni bożej, i z powinności cnoty każdemu
usprawiedliwić, a to każdemu przywłaszczyć, co komu słusznie należy. Także i każdy, jeśli by był kto w
twym poruczeniu, tak sługa, jako poddany, staraj się, aby nikomu nic winien nie został, a iżby
każdemu słusznie było, co komu należy, nagrodzono. Abowiem już tu dwu ucieszysz: i owego, co mu
się krzywda nagrodzi, i owego, co był krzyw, iż się już frasować nie będzie a w pobożnym pokoju sobie
zostanie. Abowiem to już wszyscy wiemy, że i u Boga, i u ludzi niemasz nic wdzięczniejszego, jedno
dobrowolna a święta sprawiedliwość, skąd i pokój, i sława, i miłość, i na wszem dobre zachowanie
każdemu się u każdego stanu snadnie umnożyć może, a k temu sobie wdzięczny pokój uczynić i myśl
swobodną, która jest droższa nad wszytko złoto. Sprawiedliwość równa każdemu być ma Antystenes,
on atenieński mędrzec, gdy go pytali, aby im dał swe zdanie, jako by każda rzeczpospolita nalepiej a
namocniej mogła być postanowiona, tedy tak powiedział, iż to może kilkiem słów odprawiono być;
abowiem to jest namocniejsza rzeczpospolita, gdzie na złego i na dobrego równe baczenie bywa.
Powiedzieli mu: "To nie może być, bo insze baczenie musi być na złego, a insze na dobrego."
Powiedział filozof: "Toć ja wiem; ale ja powiadam, iżby było równe, to jest, aby się dobremu, wedle
cnoty jego, równo płaciła dobroć jego, a złemu, wedle niecnoty jego, aby się też równo płaciła niecnota
jego." Abowiem patrz każdy, iż nie tylko rozszyrzone królestwa albo zacne a wielkie miasta, ale i
namniejszy dom człowieka poczciwego, jeśli bez tego zacnego klenotu a bez tej świętej sprawiedliwości
słusznie postanowiony być może; gdyż na tym gniezdzie już każdy występek ustawać musi, a każda
cnota zdobić się musi gdzie zły będzie karan a dobry miłowan. Już zły musi przestać być złym, bojąc się
srogości karania, a dobry z miłości cnoty, widząc, iż go z tego i miłują, i na pilnej łasce i baczności
majÄ….
6. JAKO BARZO TYM SWITYM KLENOTEM, SPRAWIEDLIWOZCI, NIEDBALE ZATRZSAMY
Jaka dziś u nas sprawiedliwość Ale, ach niestoteż, jako tym świętym klenotem po ty czasy bezpiecznie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]