[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wspomniałaś& Właśnie szkoda, że nie obiecałaś, bo ty zawsze słowa dotrzymujesz i może jakby
to była obietnica, to by go szlag trafił i byłby spokój&
 Ewka, no mów, co dalej.
 Jezus, to już człowiek sobie ani pomarzyć nie może?! No także, w tym przeklinaniu,
pienieniu i czerwienieniu udało mu się użyć i normalnych słów, czyli  Ja cię kurwa zabiję!
i  Albo pozbędziesz się tego koloru, albo ja pozbędę się twoich włosów . Powiedziałam, że ten
kolor zejdzie po jakimś miesiącu, a on na to poleciał do kuchni i zaczął z furią przewracać
w szufladach. Wrócił z nożem, a ja sobie pomyślałam  O kurnia, kurnia, kurnia  bo przy
starym mam zakazane przeklinać nawet w myślach   on mnie, kurnia, chce zabić, już mu na
serio odwaliło i zaczęłam uciekać. Ojciec chwycił mnie za włosy i odciął mi całą garść moich
zielonych piór, potem powiedział, że nożyczek nie znalazł, ale i bez tego sobie poradzimy, także
ja się na to trochę uspokoiłam, że on mnie zabić nie chce, tylko włosy obciąć, ale potem znowu
się wkurzyłam, bo mi nikt włosów obcinać, kurnia, nie będzie, no i się wyrwałam i uciekłam. Ale
jak widzisz, w walce poległy moje kapcie-króliczki, bo ojciec tak mną majtał, że mi z nóg spadły,
no i musiałam uciekać w samych skarpetkach. A tu by pasowało określenie, że mnie puścili
w samych skarpetkach czy jakoś tak. No więc potrzebuję pożyczyć od ciebie skarpetki i coś do
spania, bo do domu nawet za wór złota nie pójdę. No i trzeba jakoś te włosy tak zaczesać, żebym
w szkole mogła wszystkim mówić, że to teraz tak modnie z poszarpanymi włosami i łysiną
w jednym miejscu chodzić. No wiesz, jak Britney Spears, chociaż jej fanką nie jestem. No więc,
Julka, do akcji! Przynieś mi proszę jakieś skarpetki, uczesz mnie jak człowieka i przenocuj parę
dni.
 Wiesz, że możesz tu zostać, jak długo chcesz. Tylko jak będziesz chrapać, to ci te twoje
zabłocone skarpetki wepchnę do ust.
 Ale ja nie chrapię, ja ci& śpiewam.
 Zpiewa mi Michał, jak z nim śpię, to mi wystarczy. To znaczy jak U NIEGO śpię, nie
Z NIM śpię, przecież ja z nim nie śpię!
 Oj, Julka, ty jarasz buraka. No, jakie to masz myśli kosmate w głowie? Gadaj, ale już!
Nigdy się tak dotąd nie tłumaczyłaś ze spania z Michałem!
 U Michała!!!
 Ale byś chciała z NIM! Nieprawdaż?
Michał przechadzał się po lesie, myśląc o Julce, gdy nagle z krzaków ktoś wybiegł i skoczył
mu na plecy. W odruchu samoobrony chłopak wykonał jeden szybki ruch i zrzucił napastnika na
ziemię, tylko po to, żeby zobaczyć twarz własnego brata.
 Michał, jebię twój grób, własnym bratem tak o ziemię rzucasz! Pan Bóg ci w złych
dzieciach odpłaci! Nie miałbyś już chodzić na te kursy samoobrony i kick-boxingu!  zawył
Kogut.
 Nie masz się co robić na Tarzana i z krzaków tak na mnie wybiegać. Skąd mogłem
wiedzieć, że to ty? Z koniem się zderzyłeś i świrujesz czy co?
 Jedyne, z czym się zderzyłem, to z ziemią, o którą mnie właśnie rzuciłeś. Dzięki, wielki
bracie.
 Nie ma za co, przynajmniej nauczysz się normalnie zachowywać. Lekcja skończona,
możesz iść do domu.
 A nie mogę się z tobą trochę po lesie powałęsać? Wiesz, strasznie się nudzę. Dziś nie
mamy prób z kapelą, dziewczyny się dotąd nie odezwały, ty się do mnie w ogóle nie odzywasz,
więc się zdecydowałem za tobą pociągać, dopóki mi nie powiesz, co cię gryzie, a przy tym zabiję
trochÄ™ nudÄ™.
 Czemu myślisz, że coś mnie gryzie, Artur? Daj spokój i spadaj do domu wyżerać mamie
lodówkę.
 No, także teraz już wiem na sto procent, że coś jest nie tak. Po pierwsze kochasz blizniego
swego, tu mnie, jak siebie samego i nigdy się mnie nie chcesz pozbyć, a po drugie nigdy nie
mówisz na mnie Artur, mimo że to jest moje imię od chrztu. Gadaj, co jest, albo serio pójdę do
domu i wyżrę całą lodówkę, a dla ciebie nie zostawię nic, a że jesteś w okresie żerowania, tak
samo jak ja, będzie to dla ciebie taka kara jak dla Janosika szubienica. A w ogóle to co wam się
teraz wszystkim zebrało na nazywanie mnie po imieniu?
 Tak się przecież nazywasz, nie?
 Od urodzenia, jednak ludzie nie używają mojego imienia dopóki: a) nie wkurwią się na
mnie cholernie jak mama, kiedy wyżrę lodówkę i jej o tym nie powiem, b) ktoś czegoś ode mnie
chce  np. głodny brat ostatnią kanapkę z talerza:  Arturku, ty skunksie, podziel się z bratem , c)
ktoś przede mną chce coś ukryć i pozbyć się mnie jak najszybciej. Ale ja wtedy, nazwany po
imieniu, robię się podejrzliwy i wiem, że coś tu, kurde, jest nie tak&
 Wiesz co, KOGUT? Dobra, możesz się powłóczyć ze mną, ale paszcza na kłódkę, bo mi się
nie chce teraz o niczym gadać, a już tym bardziej słuchać tych twoich wywodów.
 OK. A Julkę dziś widziałeś?
 A czemu się pytasz, czy ją widziałem, co to ma wspólnego z tym, że łażę po lesie?
 Jak widzę  wszystko, nawet się nie musiałem wysilać, żeby się dowiedzieć, dlaczego
jesteÅ› taki dziwny. Kurde, ja normalnie chyba zostanÄ™ psychologiem.
 Ja jestem dziwny? Spójrz na siebie! Włosy masz, jakby w ciebie grom z jasnego nieba
strzelił, masz sto jeden kolczyków w uchu, brwiach, nosie i Bóg wie gdzie jeszcze, masz na sobie
babską koszulkę, a mi mówisz, że ja jestem dziwny!
 To nie jest babska koszulka! To, że jest na niej Barbie, nie znaczy, że to babska koszulka,
bo jak sam widzisz, ta Barbie jest metalistką, która trzyma w rękach rewolwer i mierzy przed
siebie, czyli w każdego, kto na nią patrzy, i mówi:  Precz z image głupich blondynek . Ale
czekaj, czekaj, ja widzę, co ty tu robisz, chcesz mnie podkurwić i w pole wywieść, żebym się
rozgadał i więcej nie pytał o Julkę.
 Kogut, znowu oglądałeś te hiszpańskie telenowele&
 Oglądałem i nie wstydzę się tego! Te telenowele są z życia wzięte i wiele byś się z nich
mógł nauczyć o prawdziwej miłości. I o Latynoskach. I o Latynosach. Hiszpanie i Brazylijczycy
to chuje, a ich biedne kobiety tylko przez nich cierpią. A wiesz, ten nowy facet, co go teraz wzięli
do serialu, wygląda jak zle wysrane gówno, do tego poniża Karlitę i ją bije, a ona i tak lata za nim
jak nienormalna& No i widzę, co znowu zrobiłeś. Po raz drugi mnie odwiodłeś od głównego
tematu, bo wiesz, o czym niewinnie napomknąć, żebym się rozgadał. Może to ty jednak miałbyś
zostać psychologiem. A jak już byś został, to mógłbyś zacząć studiować zachowanie
brazylijskich i hiszpańskich facetów i wytłumaczyć mi, czemu zawsze w hiszpańskich
telenowelach mają takie powodzenie u płci przeciwnej i tak umieją żonglować kobietami.
 I to mówi facet, który zmienia dziewczyny jak rękawiczki.  Michał wymownie puknął się
w czoło.
 Ktoś może, inny nie może, a jeszcze inny może, a nie chce, zupełnie tak jak ty. Nawet nie
spojrzysz na te dziewczyny, które całe się ślinią na twój widok, bo ty masz w głowie tylko jedną
żabkę. Julkę.
 Kogut, zamknij dziób i zniknij.
 Ani za ciasteczko.
 Kupię ci dziesięć snickersów.
 Ani za dziesięć snickersów!
 To czego chcesz?
 Niczego, nie przekupuj mnie, pozwól mi połazić z tobą.
 I ponaśmiewać się ze mnie, bo Julka ma mnie głęboko w zadzie, a ja jestem do niej
rąbnięty?
 Nie będę się śmiać z ciebie, jak ty nie będziesz się śmiać ze mnie&
 A co? Ty też jesteś do Julki rąbnięty???
 Jezu, zabierz te pięści sprzed mojego nosa! Nie jestem rąbnięty do Julki& Tylko do Ewki 
szepnął. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl