[ Pobierz całość w formacie PDF ]
INNE TRUDNE LUDZKIE SPRAWY
Wydaje mi się, że tak dobrze byłoby dla nas obydwu, gdybyśmy mogli razem ten czas przeżyć i
wzajemnie sobie pomagać. Ale jest lepiej właśnie, że tak nie jest, że każdy z nas musi przejść przez to
samotnie. Jest mi ciężko, że nie mogę Ci teraz w niczym pomóc - prócz tego, że myślę o Tobie każdego
ranka i wieczora, i przy czytaniu Biblii, i wielekroć podczas dnia. O mnie nie potrzebujesz się zupełnie
martwić; wszystko idzie nad podziw dobrze i byłbyś zdziwiony, gdybyś mnie odwiedził. Ciągle mi mówią
tutaj ludzie - co mi, jak widzisz, mocno pochlebia - że ze mnie jakiś spokój promieniuje".
(Dietrich Bonhoełer)
Mroki bowiem i trudności zarówno duchowe, jak i doczesne, przez które zwykle przechodzą dusze,
zanim osiągną ten wysoki stan doskonałości, są tak głębokie, że nie starczy mądrości ludzkiej, by je
pojąć, ani doświadczenia, by je zdołać wyjaśnić. I ten tylko, kto to przeżywa, będzie je mógł pojąć, ale
nie zdoła objaśnić".
(św. Jan od Krzyża)
1. To nie jest przyjemna epoka spis treści powrót
Jestem starszym człowiekiem. I choć warunki codziennego życia kilkanaście lat
temu były uciążliwe, jednak samo życie - tak mi się zdaje - było spokojniejsze. Nie
umiem pogodzić się z tym, co teraz dzieje się w społeczeństwie. Czuję, iż wewnętrznie
gorzknieję. Jak się przed tymbronić?
To prawda - świat, w którym żyjemy, zmienia się bardzo szybko. Dla wielu ludzi
wychowanych w innych warunkach stał się jakiś obcy. To nie jest przyjemna epoka -
mówi Wisława Szymborska. - Wydaje mi się, że większość spraw i rzeczy należy do
gatunku jakichś chorób". Podobne, równie krytyczne opinie, wyraża wiele starszych
osób, które nie umieją pogodzić się z zachodzącymi zmianami kulturowymi,
społecznymi i obyczajowymi. Mimo wszystko żyjemy w tymświecie i dlatego musimy
się w nim odnalezć. Winniśmy również pamiętać, iż zachodzące obecnie w zachodniej
cywilizacji zmiany nie są ani pierwsze, ani ostatnie. Podobne odczucia musiało mieć
wielu ludzi w dobie reformacji, rewolucji i przemian politycznych XVIII i XIX wieku
czy też rewolucji technicznej końca wieku XIX. Dziś jednak największy niepokój
wielu budzi przede wszystkimszerzÄ…cy siÄ™ relatywizmmoralny oraz zakwestionowanie
przez niektóre trendy cywilizacyjne potrzeby życia religijnego i duchowego.
Nawet jeżeli pewnych rzeczy nie rozumiemy i z licznymi zjawiskami
cywilizacyjnymi trudno jest nam się pogodzić, to w ocenie sytuacji współczesnego
człowieka należy zachować zdrowy rozsądek i umiar. Jako prości ludzie, nie mający
dostępu do wszystkich informacji, na podstawie których moglibyśmy dokonać
globalnej oceny świata: zagrożeń czy szans cywilizacyjnych, winniśmy unikać
skrajnych - pesymistycznych albo optymistycznych - diagnoz i prognoz. Kiedy zaÅ›
słuchamy opinii na temat zachodzących obecnie zjawisk, konieczne jest rozeznanie: na
podstawie jakich zródeł są one formowane, ile w nich rzeczowej, opartej na faktach
refleksji, a ile subiektywnych odczuć autora. Nie należy zbyt łatwo rezygnować z
własnego punktu widzenia, nawet jeżeli cudze zdanie wydaje się namatrakcyjne.
Niewątpliwie jednak żyjemy na cywilizacyjnym zakręcie. Zwiadczy o tym przede
wszystkim gwałtowność zachodzących zmian oraz ich wielka liczba. Każdy - nawet
początkujący kierowca wie, że wchodząc w zakręt, samochód trzeba prowadzić z
większą ostrożnością: mocniej trzymając kierownicę, bez rozwijania nadmiernej
prędkości i podejmowania ryzykownych decyzji. Korzystając z dorobku naszej
cywilizacji, a także tworząc ją przez codzienną pracę - szczególnie zawodową, trzeba
przede wszystkim budować życie osobiste: moralne i religijne. Ster własnego życia -
szczególnie zaś właśnie moralnego i religijnego - należy dziś trzymać mocniej.
Konieczna jest także lepsza znajomość drogi, którą chcemy przebyć. Nie powinniśmy
zbyt pochopnie podejmować ryzykownych decyzji odnoszących się do naszego życia,
zwłaszcza w sferze moralnej i religijnej. Wielu młodych ludzi często popełnia błąd
-pod wpływem środowiska rówieśniczego czy też liberalnych mediów - rezygnując z
podstawowych wartości moralnych, z praktykowania swojej wiary czy też nawet z
fundamentalnej ludzkiej uczciwości.
Właśnie dzisiaj - bardziej niż w poprzednich dziesięcioleciach - konieczne jest
przekonanie wewnętrzne, że to Bóg ostatecznie rządzi zarówno całym światem, jak też
życiem każdego z nas. W Jego Boskich rękach są nasze losy. Cała ludzkość - każdy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]