[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- Wiem o tym  powiedział Archer, schodząc z tonu.  I wiem& wiem, że Sophie
jest demonem. Mogłaby nami wycierać podłogę, tylko się odzywając. Tylko pytanie
brzmi, co dokładnie pociąga za sobą podróż do Podziemia? Chodzi mi o to, czy są tam
jakieś inne demony? Potwory? Co może jej się tam stać?
Moi rodzice spojrzeli po sobie, a Aislinn oczyściła gardło.
- Nie wiemy. Nikt nigdy tego nie próbował.
- Więc co?  zapytał Archer, teraz już wściekły.  Wysyłacie ją i tylko liczycie, że
wszystko będzie dobrze? To szaleństwo! Musi być jakiś inny sposób, żeby pokonać
Casnoff.
Bojąc się, że zaraz znowu wspomni o Oku, pociągnęłam go za rękaw.
-Hej  powiedziałam spokojnie, licząc na to, że ta rozmowa nie odbędzie się przed
całą moją rodziną.  Nikt nie zmusza mnie do zrobienia czegoś, czego nie chcę zrobić. 
Spojrzałam na Aislinn.  Demony, które wskrzesiła Lara& Jest jakiś inny sposób, oprócz
diablego szkła, żeby się przed nimi bronić?
- Nie ma.
Zrobiłam przerwę i wzięłam głęboki oddech, mając nadzieję, że mój głos nie
będzie drżał, gdy mówiłam:
- Więc idę do Podziemia.
- Dziękujemy, Sophie  powiedział tata, a Aislinn rześko przytaknęła.  Więc
postanowione. Jutro rano Sophie uda się na wyspę pośrodku jeziora i tam przejdzie przez
portal.
%7łołądek związał mi się w supeł. Patrzyłam na ludzi, którzy byli dla mnie
najważniejsi na świecie i cicho przytaknęłam.
- Jutro.
Tłumaczenie: eveline__ [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • drakonia.opx.pl